Uwielbiam podróże- właściwie jest to coś co mnie wypełnia, lubię to ponieważ osobiście siedząc ciągle w jednym miejscu nie byłabym po prostu sobą. Kocham poznawać nowych ludzi, nabywam wtedy więcej dystansu i tolerancji.  To wspaniałe, poznawać inną, obcą tobie kulturę i religię.  wierzcie mi.

     Ostatnim tripem były wczasy w Grecji, w zasadzie, gdy tylko dowiedziałam się, że tam będę cieszyłam się ponieważ Grecja była zawsze pozytywnie odbierana przez ludzi z którymi miałam przyjemność rozmawiać. Jednak chyba za wysoko postawiłam poprzeczkę, nie mówię o całej Grecji, ale o rejonie, w którym byłam. Uważam, że grecy są niezwykle otwarci i bardzo szanują inne narodowości, są weseli, leniwi i nigdzie im się nie śpieszy, co było naprawdę widać. Teraz, gdy patrzę na to po powrocie do kraju zazdroszczę im, że nie żyją w takim szybkim tępię jak coraz więcej Europejczyków. 

 Poniżej znajdziecie zdjęcia, myślę że ciekawiej zobaczyć niż przeczytać. Zobaczcie jak tam jest pięknie ;) Zdjęcia są również zamieszczone na instagramie na który Was bardzo serdecznie zapraszam ;) https://instagram.com/aleksandrakitaa/

Budapeszt

                                              Belgrad

Saloniki i Agia Triada

                                       

                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                

             

         

                                           Meteory
                                                 

  

                                       

                                                                                                  całuski 

         ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥

Dawno mnie nie było, zostałam bez laptopa bez aparatu jedynie z  super telefonem, który mógłby zacząć szykować się  na złomowisko. Skandal nastolatki w tych czasach? Dla mnie błogosławieństwo. Nauki przybywa coraz to więcej, a czas pędzi szybciej niż nam się wydaję, i w końcu oczekiwana przeze mnie jesień i tyle miałam pomysłów i tak się cieszyłam i wiecie co? Leże chora w łóżku, tyle że ta jesień to prawie jak zima, czy te cztery pory roku w ogóle istnieją... no błagam teraz czuję się sfustrowana. Ciepła herbatka z miodem i cytryną zdecydowany ulubieniec tej pory, coś co trzyma ten nastrój jesieni, piątkowe pamiętniki wampirów ii dwie jedynki z matematyki, już musiałam popsuć. Ale nie poddajemy się, tylko z wielkim zapałem i uśmiechem na twarzy przekraczamy granice przeciętności, bo każdy jest kimś wielkim tylko na swój sposób, i mimo że nauczyciele w szkole rozpoczęli misje o nazwie demotywacja uczniów idziemy dalej i pokazujemy na co nas stać, bo nie warto poddawać się na starcie i każdy to wie! Będę pojawiać się częściej, może w końcu wybiorę się na zakupy i zrobię Wam super holik.

to tymczasem ♥

           ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥

            WYCIECZKA TORUŃ-MALBORK-GDAŃSK

Hej wszystkim!
Właśnie wróciłam z wycieczki i chciałabym podzielić się z Wami tym co zwiedziłam ;)

DZIEŃ PIERWSZY
spotkaliśmy się pod szkołą o 6:40, zapakowaliśmy walizki, weszliśmy do autokaru i ruszyliśmy w drogę. Pierwszym miastem jakie zwiedzaliśmy był Toruń.  Naprawdę to miasto spodobało mi się bardzo. Byliśmy w planetarium i od razu mówię, świetna sprawa. Jednak bardzo się śpieszyliśmy i nie było tam czasu wolnego czego bardzo nie lubię ponieważ lubię pochodzić sama spokojnie po mieście. Następnie pojechaliśmy w stronę Malborka gdzie mieliśmy nocować.

DZIEŃ DRUGI
po śniadaniu ruszyliśmy do Gdańska. Byłam już tam, jednak nie pamiętam wielu rzeczy. Gdańsk bardzo mi się podoba, wiem, że na pewno jeszcze tam wrócę ;) Mieliśmy czas wolny w starym mieście, jednak przez jakieś 20 minut i na nic kompletnie nie było czasu.  Następnie pojechaliśmy na Westerplatte, lubię takie historyczne miejsca. Potem wróciliśmy do Malborka.

a oto zdjęcia z Gdańska...

DZIEŃ TRZECI
niestety ostatni dzień wycieczki. Zwiedzaliśmy zamek Malbork- zamek krzyżacki, zwiedzałam go już po raz trzeci. To chyba najmniej mi się podobało z całej wycieczki. Chodziliśmy po pomieszczeniach i słuchaliśmy przewodnika. Był czas wolny na zakupienie sobie pamiątki czy czegoś innego. Następnie weszliśmy do autokaru i pojechaliśmy do domu.

 a oto zdjęcia z Malborka...

Hej wszystkim ;)
Nazywam się Ola, mam 16 lat. Jestem zwykłą nastolatką kończącą w tym roku gimnazjum. Założyłam tego bloga, ponieważ pisanie sprawia mi wielką przyjemność, a posiadanie jego było moim malutkim marzeniem. Chciałabym tutaj zamieszczać posty z mojego życia wzięte ;) stylizacje, moje podróże, ulubieńce tak zwany lifestyle.

 Odezwę się niebawem ;)